Tendencja do odkładania obowiązków do wykonania, decyzji do podjęcia może przejawiać się w różnych dziedzinach życia, a cały problem dotyka ponad 20% ludzkiej populacji, czyli jest to naprawdę popularne zjawisko wśród społeczności na całym globie. Ale zacznijmy od tego, czy tak naprawdę jest prokrastynacja.
Możemy zdefiniować prokrastynację najprościej jako działania mające na celu jak najdłuższe odwlekanie zadań, podczas którego zajmujemy głowę jak i ręce czymś zupełnie innym – przyjemniejszym, prostszym, zazwyczaj na dany moment nieistotnym w porównaniu z obowiązkiem, jaki musimy wykonać. Odwlekanie jest irracjonalnym mechanizmem samo-sabotażu, jest związany nie z problemem z zarządzeniem naszym czasem, a emocjami. Co ważne, nie powinniśmy utożsamiać jej z lenistwem. Prokrastynacja rozumiana jest również jako neurotyczne niezdecydowanie, które objawia się niepodejmowaniem ważnych życiowych decyzji, które i tak w końcu będziemy musieli podjąć.
Rodzajów prokrastynacji wyodrębnić możemy trzy a jest to prokrastynacja decyzyjna, unikowa oraz pobudzeniowa. Pierwsza z nich polega na unikaniu podjęcia działania, druga zaś niepodejmowanie działań czy decyzji w celu ochrony własnej samooceny, poczucia własnej wartości, strachu przed porażką. Przyczyną ostatniego rodzaju jest ciągłe dążenie do pobudzenia motywacji, która zmobilizuje nas do zrealizowania postawionego przed nami zadania.
Jakie są przyczyny tego, że nieskończenie odkładamy pewne sprawy bądź zadania? Na pewno zaliczyć możemy do nich perfekcjonizm, łączący się także z lękiem przed porażką bądź dokonaniem złego wyboru. Jest to również często słabe zarządzanie czasem, zdemotywowanie samego siebie bądź bycie zdemotywowanym przez inne osoby z naszego otoczenia. Prokrastynacja może wynikać jednocześnie ze zbyt dużej trudności zadania – nie wszystko damy radę wykonać przecież bez jakiegokolwiek researchu czy pomocy z zewnątrz. Rozpraszacze uwagi, takie jak ciągłe powiadomienia z social mediów, nowy odcinek ukochanego serialu czy nagłe potrzeby bliskich osób nie są sprzymierzeńcami zakasania rękawów do pracy.
Według H.Hershfielda prokrastynacja ma miejsce ze skłonności prioretyzowania krótkotrwałych, bieżących potrzeb, ponieważ jest nam ciężko ewolucyjnie wyobrazić sobie konsekwencje – nazwał on ten mechanizm “present bias”. Drugim powodem, jaki opisał ten sam uczony jest “przyszły/a ja”, który opisuje jako usprawiedliwianie odkładanie czekających na nas cały czas zadań, jako problem “kogoś innego”. Za to D.Goleman odwołuje się w swojej teorii do ciała migdałowatego. Według niego niepewność oraz stres w naszym organizmie spowodowany odbieraniem zadania jako zagrożenia dla samooceny pobudza ten właśnie element naszego ciała. Prokrastynacja staje się w tym momencie mechanizmem ucieczki czy inaczej unikania.
Prokrastynacja może dotknąć każdego z nas, nawet tych najbardziej zorganizowanych i zmotywowanych do działania – może to się stać w najmniej oczekiwanym momencie! Obszary, w których się ona pojawia to przede wszystkim praca, szkoła, nauka, samorozwój, ale także podejmowanie ważnych życiowych decyzji, relacji czy zdrowia.
Jak możemy samodzielnie poradzić sobie z prokrastynacją? Najprostszym sposobem będzie znalezienie lepszej nagrody niż ciągłe unikanie, dla przykładu spędzenie czasu w relaksujący sposób po wykonanym zadaniu. Ważnym jest też skupienie swojej uwagi nie na celu, a na samym procesie. Do zanotowania – motywacja idzie za działaniem! W takim razie rozłóż sobie czekającą cię pracę na mniejsze części, które nie będą aż tak przerażające – dasz radę!
Redaktor Naczelna